Idz Pan w... z takim adwenczer.

I dlatego nowa nigdy nie dorówna starej AT .

Wow. Dlatego używam ciągle telefonu stacjonarnego bo nigdy się nie rozładuje. Komórkowy nigdy nie dorówna staremu z tarczą.
Przepraszam z OT.
pozdrawiam
Marcin Jan

Daj spokój. Ta dyskusja nie ma sensu. Najciekawsze w sumie, że to zawsze miłośnicy 'starego' jadą po nowym. Raczej nie słyszy się głosów osób jeżdżących na 1100 czy NAT, że XRV jest kiepskie. 'Nie jeździłem, ale nowe to gówno' ;)

Nie mam zamiaru wchodzić w polemikę czy rozkręcać g.burzy, ale bardzo dużo pojazdów ma problemy wieku dziecięcego. Kiedyś były to felgi, wały itp teraz jak widać jest elektronika, która wdziera się wszędzie. OK nie każdy musi to lubić ale już niedługo analogowe będzie można kupić tylko używki. Kiedyś był gaźnik, potem wtrysk, teraz wszystko sterowane elektronicznie. Ponadto kontrola trakcji, abs, imu itp... nie da się zamówić wersji bez, fajnie jest jak się da coś wyłączyć, ale na ogół to więcej kosztuje (no dobra mała tenerka nie ma kontroli ;) ).

Ja osobiście bardzo lubię elektronikę, wyświetlacze, google/apple cary itp i w moto i w autach. Dlatego wziąłem CRF1100 a nie CT. Afra nie jest wyjątkiem albo raczej jest za giejesami czy multistradami. Nazwijcie mnie heretykiem ale osobiście nie lubię analogowych zegarów / desek rozdzielczych, podobają mi się z zewnątrz starsze motki i stare auta ale jak siądę za kierę to nie, nie chcę ich

Mam mieszane uczucia co do radarów w moto bo nie wiem czy chciałbym żeby motek sam hamował np w zakręcie hmmm... może się nie znam. Ale już w autach uważam automatyczne hamowanie w sytuacji awaryjnej za coś super. Przynajmniej raz uniknąłem dzięki temu wypadku. U mnie w robocie jest ponad 100 służbowych osobowek i po wprowadzeniu obowiązku zamawiania ich z takimi systemami praktycznie do zera spadły klasyczne najechania na tył poprzedzającego pojazdu. A przypomnę ze pierwsze wersje tych systemów działały bardzo kulawo.

Kończąc najpiękniejsze jest to że jesteśmy różni i mamy własne prawo wyboru :at:

Czy jak komuś zabraniam mieć kłopoty z nową AT , a trochę ich było opisanych.
Jeśli ktoś lubi zagadki co za chwilę zgaśnie , lub nie zmieni biegu , czy zapalą jakieś kontrolki to przecież ma prawo.
Jednak wolę swoją nudną 03 mającą 32 lata bo od 18 lat jak ją mam nigdy się nie zastanawiałem czy wyjadę z garażu i czy wrócę.
Niech będzie że jestem analogowy , ale dzięki temu się nie rozładuję.
Kiedyś się śmialiśmy z BMW jakie to awaryjne , że ekipa z częściami za nimi jedzie na wyprawy że śmigłowcami dowożą części.
Cóż, inni producenci chyba ich dogonili.

Mam propozycję , pogadajmy o nowych Afrykach za te moje 18 lat , albo jak będą miały 32 lata.

Będziemy je wtedy wspominać z łezką w oku, jaki to fajny miało dźwięk silnika, a jeszcze z jakimś tłumikiem akrapa to już prawie poezja . . . .


- Tłumikiem ? Dziadku, a co robił w motocyklu tłumik ?

:D:D

W NAT z 16 roku tez przecież były choroby wyżej wspomniane. A to anoda, a to szprychy, a to inne dupsy...yyyy w zasadzie nie pamiętam jakie jeszcze:)
Dopracują koledze ten wyświetlacz i będzie git:)

Jakie choroby? Wybiórcze wycieranie lag i szprychy. Nie u wszystkich. Ja lagi rozbierałem dwu lub trzykrotnie i nie było śladów. Ewolucja ekranu z przyzwoitego w 16 do średniego w 18 po koszmarny w 1100 to są 2 kroki w tył bo moto nawet nie odpali jak się telewizor nie włączy. Już widzę to stado psów wielkich jak krowy pod Kaldamo Pass jak lecą mnie zeżreć a ja czekam aż się zagrzeją lampy w telewizorze :dizzy:.
No ale nie ma tego złego wszak mamy karplej i androidcośtam więc jest lepiej ;). Znaczy zgodnie z wolą narodu.

Da się odjechać zanim telewizor zaświeci