Niezależnie, czy sąsiad był pierwszy, czy nie jego rozwiązanie musi być zgodne z prawem.
Jeśli jest, to nabywca działki sąsiedniej (Ty) wydaje się, że powinien to uwzględnić w swoich rozwiązaniach.
Jeśli tak się nie stało to przeróbka instalacji przez sąsiada jest/może być jego dobrą wolą.
Po obejrzeniu tego: https://fb.watch/hlYvkUZ6I_/
wydaje mi się, że przyspieszone gnicie więźby jest tu najmniejszym problemem.
Można też podnieść płot, który stanowiłby (pełny) pewną barierę. Ale to bym zostawił na wypadek niepowodzenia rozmów z sąsiadem.

Wg mnie, to spokojnie by mógł skrócić ten komin i wcale by "w jego dach nie szło" a być może i wtedy Twój by już tak nie cierpiał, zwykle, to się zostawia kawałeczek, dosłownie samą tą końcówkę a nie tyle co tu i siła jest taka, że ominie jego dach, a do Twojego nie doleci zwłaszcza, że ma u siebie "krotki" daszek, okapnik a nie taki jak u Ciebie.

Rozmowa tak czy siak wskazana, a jak Ci bardzo zależy, a On będzie strugał głupa no to trzeba będzie inaczej to załatwiać o ile Ci zależy. Chcesz to napisz na elektroda forum tam sporo filozofów co lubią się popisywać paragrafami i może od strzała Ci jakiś przepis wynajdą. Dobra wola i spokojnie można to rozwiązać

Kup kawałek poliwęglanu, który zamocujesz pomiędzy siatka a swoją rynna. Konfliktu z sąsiadem tym raczej nie wywołasz, a wilgoci na podbitce nie będzie.

Kolano 90 stopni i metr rury w pionie. Koszty minimalne.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Moze sie przyda. https://budujemydom.pl/irbj/porady/4...sciane-budynku

I jeszcze nie ma skrzynki po drodze z zaworem odcinającym.
Kto to kuźwa pozwolił używać ???

Jeśli jest mniej niż 10 metrów od głównego zaworu to nie musi być zamontowany drugi zawór na budynku.

Dokładnie tak jak pisze aadamuss. Zaworu być nie musi, kolanko i komin w pion. Nawet lepiej będzie kondensować..

W Germanii sa dostepne wszelkiego typu kolana itp, wiec w Polsce pewnie tez znajdziesz. Wazne, zeby srednica byla taka sama, bo pewnie jest to podwojna rura. Wtedy mozna blizej sciany zalozyc kolano i podciagnac rure nad rynne u sasiada. Rozwiazanie tanie i bedziecie miec problem z glowy.

Ale na foto widać, że rura wyłazi z ziemi i leci do ściany, tam nic nie ma po drodze. W innym miejscu rura wyłazi z ziemi i jest drugi zawór główny ?