no to zlosliwie sie zapytam:oldman:

po co komu namiot do ktorego trzeba jeszcze plandekę wozić.

To tak ja ciuchy nieprzemakalne na motocykl, ktore przemakają ...
Jakas analogia do motocyklowego kondona. Wielkie, cieżkie, niewygodne....

Hero kupiłeś Khyam-a? Bo ten Ranger mnie męczy...

podos, jest sens kupna takiego namiotu jeżeli podróżujesz w różnych klimatach. materiałowa podłoga jest lżejsza od np grubaśnej stosowanej przez marabuta i wymiot jest mniejszy. jak śpisz na pustyni czy campingu to grubość się nie liczy ale ciężar, zimą i tak zawsze podkładam forię nrc pod wymiot aby się mniej woda kondensowała. ale każdy kocha tak jak chce :)

No i kupiłem model wybór był miedzy Highlander a Iglo. wybrałem to drugie. http://www.khyam.co.uk/product_tent..../Festivalnawet dali rabacik 5%. Zmieszczą sie 3 osoby od biedy ale na motorze to raczej tylko 2 sie mieszczą wiec niby nie trzeba, ale zawsze można do środka kufry i cały ładunek schować. Iglo ma to lepsze ze jest bardzo obszerny w środku i można spać w którą stronę sie podoba (podłoga na planie szejściokąta). Iglo trosze cięższy od Highlander (0,9 kg) i ma dwa wyjścia-jeszcze nie wiem po co ale fajny bajer (np jak ktoś lubi jeść fasolkę).

Natchnęliście mnie: wydłubałem dzisiaj swoje Igloo gdzieś spod łóżna i wykonałem testowy start. Jak na chyba z 10-cio latka prezentuje się bardzo zacnie, i praktycznie nie widać śladów poważniejszego zużycia :Thumbs_Up:

A zapaszek powinien z czasem wywietrzeć :haha2:

Dzieki,
przyjmuje do wiadomosci, to ma sens, zwlaszcza ze folie NRC masz i tak w apteczce. Wiec nie ma zbednego balastu.

Quechua 2/3 seconds
 

Odkopuje temat :)
Zastanawiam się nad kupnem namiotu Quechua 2 seconds. Dlaczego? Po prostu jestem leniwy. Do tej pory nie brałem go pod uwagę bo jeździłem we dwójkę i nie bardzo było go jak schować. Ale w podróż solo można by łatwo przytroczyć go do przewożonych opon. Co o tym sądzicie?
Najważniejsze to czy jest wytrzymały? Da radę przez kilka tygodni codziennego rozkładania?
pzdr.

no filmiki widziałem. Szukałem w necie opinii ale nikt nie napisał o dłuższym użytkowaniu. Zachwyty po jednym weekendzie to trochę mało.

Myślę że jak weźmiesz ze sobą igłę z nitką plus taśmę przylepną, nie będzie za bardzo wiało, lało i piździło to jest to ideał lenia. Jakość chyba można określić jako przyzwoicie turystyczną. Jeśli nie czytałeś, masz linka: http://ngt.pl/forum/[namioty]-quechua-2-3-seconds,3699,1.html