Ale cały czy ino duży pokój synek? 😁

duży pokój akurat nagrzewa się na końcu :D

w sumie to na co cały ten piec ;D

Czy warto inwestować w kozy, czy kominki, jak za chwilę UE zakaże puszczać bąka bez katalizatora w tyłku ?

Trzeba szukac takiego kominka ktory nadaje się do ciągłego palenia, marketowe czasami są tylko do przepalania.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

z tymi zakazami to już inna bajka ale ten stary jotul wciaż spełnia to co mają teraz kotły piątej klasy. Oczywiście przy paleniu suchym drewnem lub dobrym brykietem.

U mnie 110m2 opierdala Jotul F3MF (z popielnikiem, nie bierz przypadkiem takiego bez popielnika) - nowy z palety z ASO w Łodzi kosztował mnie 2,8k, kupiłem bez szprosów !!!!
Japierdole jakie to ma jebnięcie - odprowadzam spaliny górą ale ma też wyjście z tyłu - MEGA stosunek jakości do ceny !!! Byle gówno wrzucisz i nie idzie wysiedzieć - po zamknięciu trzyma do białego rana :)
Od tego roku nie będzie już dostępny na rynek europejski z powodu normy spalin ale nadal klepią go na wschód - niewiele mu zabrakło !!!
W Łodzi jest Jotul - Michał Jarczewski:
https://www.jotul.pl/sprzedawce/93-1...o-lodz-zar-jar
Żadnych kominków, żadnych piecy kaflowych - tylko markowa koza...palę w kominku od 20 lat, wcześniej miałem FonteFlamme Flashvision 10kW - ten bije go w przedbiegach !!!
Powodzenia w wyborze !!!!

Ciekawe jak to wyegzekwują ??
Sąsiedzi mogą palić śmieciami, węglem i h...j sam wie czym jeszcze A mi zabronią suchym Grabem ??
Wkurza mnie ta sytuacja bo mieszkam w Strefie Chronionego Krajobrazu a nie da się czasem wyjść wieczorem odetchnąć A z kominów szanownych sąsiadów co Tu mieszkają od zawsze dymi jak z Krematorium.

Używałem Jotul F220 przez kilka lat jako jedyne źródło ciepła na powierzchni 70m2. Piec jest spoko.... warto kupić nowy. Drogo ale dobrze.
Kupił bym jeszcze raz Jotula... gdybym był zmuszony ogrzewać dom w taki sposób.
2 lata temu w ulicy pojawił się gaz wiec założyłem kaloryfery... i nigdy więcej piecyka.
Piecyk - kominek jest fajny w święta...jako drugie źródło ciepła a w codziennym użytkowaniu to duży kłopot.
Ciągły syf w domu z powodu pyłu, sufit robi się szary po pierwszym sezonie.
Jak buchnie dymem na mieszkanie to otwierasz okna w tri-miga...no i to ciągłe noszenie drewna ....
Wyjechać w zimę z domu nie można ....bo po potem 3 dni doprowadzasz dom do normalnej ciepłoty.
Ale jak goście przyjadą to mówią że jest klimat...
Sąsiedzi którzy wiedzą , że Twój piec to jedyne źródło ciepła u Ciebie , kręcą nosami i rzucają podejrzenia, że palisz śmieci :)

Po prostu od jakiegoś sezonu grzewczego nie pojawi się węgiel na składach opałowych :) Po prostu będzie zakazany. I duża część ludzi przejdzie na ogrzewanie elektryczne (drastyczne podwyzki prądu), część przejdzie na gaz (drastyczne podywzki cen gazu), na pelet (drastyczne podwyzki cen peletu), na drewno (drastyczne podwyzki cen drewna). A reszta będzie palić smieci :-)