Możesz podrzucić gdzie załatwiałeś?

Wizacenter.

:Thumbs_Up:

Wtrącę się bo i mnie to ciekawi.
Czy to co pisaliście znaczy, że chcąc wjechać do Federacji Rosyjskiej dwa razy z różnych krajów ale w odstępie miesiąca, trzeba wjechać z jedną wizą turystyczną a drugą załatwiać w podróży? (Zakładam że biznesowa za pierwszym razem nie da swobody wpadania i wypadania z Rosji w dowolnej chwili)
Hipotetycznie. Powiedzmy wjeżdża się do Rosji z wizą z ambasady wyrobioną w Polsce i miesiąc można snuć się po tym wielkim kraju, kończąc wizytę, przekraczając granicę Mongolii. W Mongolii zostać tyle na ile pozwala wiza mongolska i co później? Jak wyjechać z Mongolii i wrócić do domu albo przedostać się do Kazachstanu?
Wystarczą kombinacje z wizami turystycznymi, czy konieczna jest biznesowa czy może lepiej wjechać z wizą turystyczną a z Mongolii do Kazachstanu da się wyrobić tranzytową choćby na jeden dzień?

Możesz wyrobić biznesowa wielokrotna na rok, koszt około 1000pln.

Zaproszenie jeszcze trzeba żeby była wielokrotnego wjazdu FSM...500 pln

Nie trzeba, o ile wyrobisz wize w Czechach.
Pisalem już o tym kilka razy na tym forum - cale zycie wyrabiałem wizy w Czechach (Iran, kilka razy Rosja, Kazachstan, Tadzykistan), zawsze było czysto, sucho i bezpiecznie.
Odpowiem na wasze pytanie - tak, możecie zalatwic wize w Czechach, nawet jeśli tam nie mieszkacie.
Jeśli ktoś chce, piszcie na PW, nie będę tutaj robil reklamy.

Dodam swoje dwa grosze.
W 2012 roku jechalismy na Murmansk i półwysep Kolski. Mielismy wizy turystyczne które uprawnkaly nas do jechania gdziekolwiek chcemy, bez poytzeby meldowania sie gdziekolwiek. Byliśmy 3 tygodnie, spalismy po lasach i bez problemu wróciliśmy do kraju. Nie pamietam jaka fokladnie była to visa, ale kumpela ktora tam pracowala doradzila takie rozwiazanie. Ale nie orzekraczalismy granicy wielokrotnie. Byl tylko wjazd i wyjazd.

No ja w kwietniu wwoze motocykle a później wracam do Dublina samolotem by ponownie lecieć do Magadanu w czerwcu, będę mógł wtedy się wypowiedzieć jak się sprawdzika wiza business

Byłem w Moskwie, wjechałem na Moto od strony Łotwy, na granicy poprosiłem o przedłużony dokument wwozu,importu etc.
Motocykl nadałem firma kurierską do Magadanu. Wyleciałem z Moskwy bez problemu, chociaż byłem przygotowany i miałem dokumenty zaświadczajace o tym że moto w naprawie. Problemów nie było. W czerwcu lecę do Magadanu... Wiza roczna,

czyli nadałeś moto spedycją w Moskwie ? Jakie to koszty ? moto płynie czy leci ? jak z czasem odbioru musi być precyzyjnie określony ? a jak z paszportem dla maszyny, nie płaciłeś za karnet w PZ Mot ???

sam lecisz na kamczatkę ? :) powodzenia
mam tam zamiar jechać na kołach , boję sie wysyłać moto spedycją. Ale być może Twoja opcja jest dobrą koncepcją bo nie bardzo moge sobie zrobić 3 miesiące urlopu ...:)
pozdrawiam