Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   lutowanie cyna (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=28406)

adoado0 08.02.2017 12:23

Połączeń się nigdzie nie lutuje bo jest to za drogie.
Cyna bardzo dobrze sprawdza się (tj. lutowanie) na przewodach miedzianych.
Jeżeli pęka to jest to wina ZŁEGO lutowania.
Wiele osób robi tzw zimne luty.
Generalnie z lutowaniem kabli przegrzanych, starych, utlenionych jest mega problem bo tam cyna łapie strasznie słabo. Możemy uznać, że jest dobrze polutowane gdy cyna prawie 'sama' przeskakuje z grotu na żyły.
Tak jak ja miałem mocno zniszczone kable żółte to tam musiałem lekko pozdzierać żyły miedziane by były czystsze, bo nie szło chwycić cyną.
Jak jest odpowiednia temperatura to nadmiar kalafonii zawsze wyleci i praktycznie nie ma wplywu na trwałość lutu.
Ja zawsze zanurzam kable wręcz w tej kalafonii i ugrzewam grotem - gdy widzę, ze kabel zaczyna się pobielać od resztek cyny na grocie - to znaczy, że 'łapie' już dobrze i można przejść dalej.

'Popełniłem' łączenie lutowanie na kablu miedzianym, pracującym w warunkach wilgotnych (generalnie słabe warunki). Kabel ten (a w zasadzie przewód w kablu) przewodził ok 1 roku prąd 40A non stop, aż się upalił dalej w wyniku przegrzania (nie na łączeniu), a łączenie trzyma dalej.
Generalnie odkąd zacząłem topić elementy lutowane w kalafonii i machać grotem po elemencie tak długo aż sam zacznie przyciągać cynę, to nie miałem problemu z żadnym lutem.
Minusem jest, ze czasami zaczyna się topić izolacja przy starych kablach.
Teraz wiem, ze kolejne przewody w Afrze po prostu utnę dalej i dolutuję kawałek nowego przewodu - czyli na dwa lutowania - po to by pozbyć się tej końcówki, która jest zbyt mocno utleniona, lutuje się ciężko, często jest słaby lut (odrywa się od żył), a i tak pewnie się ukruszy za lutem. Nowe kable po zanurzeniu w kalafonii lutuje się natychmiastowo (chyba, że kupimy utleniony - taki mi się ostatnio trafił) - rozpuszcam grotem 'jeziorko' w kalafonii, zanurzam koncówke przewodu i po góra 5 sekundach widać jak na przewód przechodzi cyna z grota, pozniej jej po prostu dodaje wiecej.
Oczywiscie tak jak bylo pisane wczesniej - przewody MUSZĄ być przygotowane wcześniej, oddzielnie, przed łączeniem. Inaczej będzie znowu słaby lut.
Lut to nie jest zalanie cyną!

Przy starych kablach, jak jest miejsce, polecam odciac z 10 cm i po prostu dolutować nowy kawałek, oszczędzicie sobie nerwów, i wbrew pozorom czasu. Lutowanie do starego kabla to jest tragedia i półśrodek.
Tam się zaczyna topić izolacja, dalej nie chwyta cyna, a koniec końców i tak pewnie w środku nie chwyciła większości żył.
Z tego co sprawdziłem to po odcięciu 10 cm przewody w 16 letniej Afrze (gdzie wszystkie wtyczki były popalone, przegrzane) są na tyle dobre, że lutuje się przyjemnie.

Dobrze zrobiony lut się nie oderwie, prędziej złamią się żyły za lutem.
Tyle ode mnie, bo jak człowiek musiał lutować dziwne rzeczy w dziwnych warunkach, to trochę doświadczenia zebrał ;)

Dodam jeszcze, że zaciskanie tak cienkich przewodów na tak niskich napięciach się nie sprawdza.
Każdy widzi jaka tego jest trwałość.
Idealne pobielenie przewodu jest gdy wszystkie żyły są pokryte ale je widać - gdy cyna przeniknie do środka, a nie jest wszystko zalane na amen (bo wtedy bardzo łatwo o zimny/słaby lut). Cyna w połączeniu z miedzią utlenia się duużo wolniej, dlatego ten aspekt jest według MNIE do pominięcia.

Cytat:

Przewody "żółte" regulatora są obciążone dużym prądem. Jak dużym to widać po upalanych wtyczkach! W instalacji domowej obciążenia tez są spore np spawarka. Takie połączenie nie zabezpieczone utlenia się pod wpływem temperatury i wilgoci, a dalej to masakra. Czasami pożar To dlatego w alternatorach samochodowych przewody są zaciskane nie lutowane. Mój patent jest trochę inny na to specyficzne połączenie w AT i jak do tej pory działa.
Tu bym w ogóle nie martwił o grzanie się połączenia lutowanego. Ono nie będzie się grzać. Zacznie jak już utleniać na zewnątrz, a wewnątrz jest dalej świetna przewodnośc, zresztą miedź z cyną utlenia się wolniej.
Czyli tzw. rdzeń dalej zachowa odpowiednią przewodność, a w przypadku śniedzenia styków nie mamy tzw. rdzenia. Gdy zaczynają śniedzieć, to powstaje większa temperatura, a to jeszcze pogarsza przewodność.
Uważam, że nic lepszego się dla połączenia nie da zrobić.


Co do WAGO to będą dobre, ale tylko na krótki okres, ja np wrzuciłem kilka do skrzynki by na trasie móc ewentualnie na szybko złączyć.
Proszę nie porównujmy instalacji 230V do 12V - to zupełnie DWA RÓŻNE światy.
Jest to 20 krotna róznica potencjałów, kompletnie nietrafione porównania.

Kazmir 08.02.2017 12:24

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Czy ta wazelina ma wystarczającą odporność temperaturową, żeby utrzymać się w miejscu połączenia?
Spoko. Uwierz mi to nie WD-40;) Stosuje ją od lat. Połączenia różnych pasji - żeglarstwa, elektroniki i motocykli czasami oprócz kosztów przynosi nowe rozwiązania:).
Szkoda, tylko, że nie mam pasji sprowadzania aut i motocykli do kraju. Ci co ja mają nie chcą się podzielić wsparciem w postaci sprowadzenia konkretnego auta, czy moto:( Tej jednej mi brakuje i nie mogę sobie pomóc w tym temacie:( Sorry taki mały OT;)

adoado0 08.02.2017 12:41

To ja jeszcze dodam by nikomu nie odbiło lutować cyną bezołowiową ;)

Dubel 08.02.2017 14:00

Lutowaniu w instalacjach do 48v mówię stanowcze tak, w instalacji 230v i więcej stanowcze nie.
Pozdro

szynszyll 09.02.2017 11:34

Ja szukam i nie moge znalezc zamykanej oslony z tworzywa sztucznego na jedno lub wiecej polaczen oczko-oczko na przewod skrecanych sruba. Jakie to firmy moga robic? Jakis katalog PDF? Oczko 4-6 mm.

rupert 09.02.2017 12:47

Ja bym tylko dodał, że cynę topimy elementem lutowanym, a nie lutownicą:D

Stary-S3 12.02.2017 00:15

To jeszcze od siebie jedno spostrzeżenie. Jeśli muszę zlutować 2 lub 3 przewody razem to poza pobieleniem końcówek przed lutowaniem całość owijam srebrzanką i dopiero wtedy lutuję. Cyna sama wchodzi i jest bardzo mocne połączenie. Używam srebrzanki 0,4 mm i wystarcza.

Tezla 12.02.2017 22:24

lutowanie przewodów w instalacji to powinno być tylko rozwiązanie awaryjne, w warunkach warsztatowych o wiele lepiej założyć nową hermetyczną wtyczkę którą później będzie dawać możliwość rozpięcia, szybkiej podmiany elementu instalacji czy pomiaru miernikiem.

szynszyll 15.02.2017 13:22

4 Załącznik(ów)
a no to jeszcze dwa slowa o przepalonych wtyczkach i obciazeniu instalacji.

w zoltych kablach fazowych za duzego pradu nie ma. raz ze sa trzy dwa ze napiecia w nich sa wysokie - do 70V zmiennego.

najwiekszy prad wystepuje zaraz za regulatorem w kablach czerwonych, na slynnej 'czerwonej' wtyczce z bezpiecznikiem glownym i nastepnym polaczeniem jest... nastepna topiaca sie wtyczka o ktorej wielu zapomina. znajduje sie ona pod przednia czacha w rd04, lub pod air-box w rd07 i laczy glowny przewod pradowy ze stacyjka. zaznaczona na zdjeciu i na schemacie. wysyla caly pobierany przez uklad prad na stacyjke, ktora dzieli go na dwa kable. jeden idzie do skrzynki z bezpiecznikami drugi tylko do bezpiecznika obwodu wentylatora. tak czy srak na tej wtyczce jest dokladnie takie samo obciazenie jak na slynnej 'czerwonej' i bywa, ze i ona sie topi. cza wiec o nia dbac :)

kable czerwony, czerwono czarny i niebiesko czerwony. grube.

Kazmir 15.02.2017 14:43

Cytat:

w zoltych kablach fazowych za duzego pradu nie ma. raz ze sa trzy dwa ze napiecia w nich sa wysokie - do 70V zmiennego.
Cytat:

najwiekszy prad wystepuje zaraz za regulatorem w kablach czerwonych, na slynnej 'czerwonej' wtyczce
Przekonaj mnie faktami, bo ja się z tym nie zgadzam. IMHO jest na odwrót:)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.