Fajny pomysł :)

Przyłączam się,

na początek mogę dać hosting, domenę, postawienie i utrzymanie CMS'a na poziome technicznym oraz w razie potrzeby administrację content'em.

mogę zrobić z tego fotoreportaż i wrzucić do jakiejś agencji foto....

Pewnie będziemy potrzebowali przetłumaczyć coś z angielskiego. Dosłownie parę stron. Ktoś to robi na co dzień?

mam znajome anglistki jak również tłumaczki - pomogą

Mamy posłów motocyklistów. Jakaś mała interpelacja w tej sprawie?

Masz racje Sambor.Trzeba COŚ zrobić. Nawet jeżeli będzie to cichy krzyk na pustyni.
Ktoś kiedyś go usłyszy.
Pokażmy ze tez płacimy podatki i chcemy w zamian bezpiecznych dróg.
Jestem ZA

O tyle ile się da - wchodzę w to. Jak pisał Kamil - kłopot taki, że jestem permanentnie poza krajem do jesieni br.

Na szybko uwagi:
1) Nie robić negatywnego przekazu (blokowanie, protest, awantura), ale pozytywny.
2) Walczyć o to, co się da (być może). Np.
Wersja max.
- kupienie takich osłon (zrzutka w czynie społecznym)
- założenie ich w uzgodnieniu z zarządcą drogi + akcja społeczna na tym zakręcie zwracająca uwagę na bariery
- i w ten sposób zakomunikowanie "prosimy by tak wyglądały bariery"

Wersja możliwa (bo dużo mniej trzeba) - w ten deseń co pisze Kamil (zdjęcie, profil FB, itp).
- akcja społeczna na tym zakręcie zwracająca uwagę na bariery

2 lata temu niedaleko Niemczy widziałem skutki wypadku - 2 motocyklistów zgineło "dzięki" zwykłym barierom. Chwilę wcześniej mnie wyprzedzali uprzejmie dziękując za zrobienie im miejsca. Długo nie mogłem się pozbyć tego widoku...
Jeśli będę mógł jakoś pomóc, chętnie to zrobię.
Warto na początek powalczyć o konkretne "odcinki" - próba załatwienia "całego kraju" na nic się zda.

Mam trochę doświadczenia w grafice, dużo robie w photoshopie, corelu. Dość dobrze znam również angielski. Jak mogę tak pomóc, to pomogę.

Co do 27 lipca.... dwa tygodnie później biorę ślub. Postanowiłem sobie że na miesiąc wcześniej odstawiam motocykl z różnych tam względów.