A CRF 300 rozważaliście ?

Tak, sprawdzaliśmy. To nie jest motocykl na daleką podróż. Jest niewygodny i mocno krosowaty.
Jest to zupełnie inna koncepcja niż turystyczne enduro.
Niewygodna, wąska kanapa przechodząca w wąski zbiornik paliwa. Motocykl ma krótki przód bez czachy i osłony przed wiatrem.

Gdyby Honda zrobiła z CRFy małego turystyka to byłaby inna rozmowa.
CRF jest do jeżdżenia po krzakach i nic tego nie zmieni.
Niech ktoś tym pojedzie w trasę kilka tysięcy kilometrów i porówna to małym GSem.
Różnica w wygodzie podróżowania jest kolosalna.

https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0

popatrzyłem tylko na dwa powyższe zdjęcia
potem
przeczytałem nową definicję 'turystycznego enduro'

o tempora, o mores.


crf nawet z tym chooyowym, gumowym zawieszeniem fabrycznym w normalnej eksploatacji zjada tą pokrakę z szachownicą na baku. chciałem jeszcze napisać coś o rzadkich brodach i spodniach rurkach ale nieważne. nisko upadliśmy jeśli chodzi o 'enduro'.

mam jednak nadzieję, że żonie będzie się jeździło dobrze.
wszak jak się siedzi na motocyklu to go nie widać.

m

Po czasie...
Więc mogę opowiedzieć,że motocykl idealnie siadł mojej dziewczynie.
Jest Stosunkowo lekki i zapewnia dobrą odsłonę przed wiatrem. Jest również bardzo wygodny.
Musiałem go jednak obniżyć o 4.5cm.

Co do trwałości ciężko mi powiedziec.

powiedz jej niech ćwiczy, dobrze się odżywia, nie pali a z trwałością nie powinno być problemu :D


na poważnie to cieszę się, że udało się Wam znaleźć coś co pasuje.

Jeździłem na 310 ale takim nakedzie. Kolega miał a teraz ma cb500x.

Dla mnie jak siadłem z gs1200 było dziwnie bo sety gdzieś przy kolanach, kierownica blisko i wąska - ale nade wszystko uderzyła mnie lekkość motorka, lekkie prowadzenie i jego żwawość. Naprawdę OK to jest.

Silnik jak na singla ani nie wibruje zanadto, kręci się chętnie. No fajny motorek dla kogoś o hm.. subtelnej posturze.

Fajnie że podeszło, mimo że to BMW :D