Otwórz owners manuala i zobacz wszytko jest tam ładnie opisane, ustaw na fabryczne i dodawaj po 1 kliku na + bo na pewno afre trzeba usztywnić.Zajmij się na razie tylko tylnym amorem. Nie bój się nie zepsujesz tam nic. Z moich doświadczeń z ori amorem mogę ci powiedzieć że od razu na max skręć napięcie sprężyny, czyli to ręczne pokrętło i na max tą śrubkę u dołu amora.
Zobaczysz że prowadzenie szczególnie po zakrętach znacznie się poprawi.
Jeśli masz trochę wolnego grosza to naprawdę warto zainwestować w porządny amor na tył. W zimie Wilbers robi wyprzedaże na ebay.

W poprzedniej afrze, miałem mocno skręcony amor tylny. Gdy go poluzowałem i wszedłem chyba na 7 kliknięcie od dolu,czyli na fabryczne zalecanel,poczułem ulge. Dodam E zawsze mam kufer prawie zaladowany, stelarze boczne, narzedziowke z klamotami.
Dzis moim problemem jest miękki przód. Coś w tej nowej jest inaczej niż w poprzedniej NAT. Moze to tylko ustawienia . Zaczne od sprawdzenia nastawow na obu lagach czy sa takie same i czy fabryczne. Potem pomysle dalej.

Regulacja tylnego amora nie zależy to od wagi kierownika?I czy jedzie z bagażem? Jeśli ja na ten przykład ważę 82kg i jadę sam to mam coś skręcać,regulować na tyle ? Wydaje mi się że nie

Najważniejsze to poprawne ustawienie SAG-u, czyli napięcia sprężyn.. Tłumnienia dobieramy do własnego stylu jazdy i potrzeb.. :)

Mada gdzie znajde manuala do NAT?.
Wydaje mi sie ,ze mam inaczej poustawiane lagi. Kropki i kreski cos mi nie pasują na lewej i prawej...

Zastanawiające bo i u mnie w ATAS-ie ustawienia były zgoła inne niż producent podaje jako fabryczne. Przód napięcie wstępne musiałem odpuścić bo twarde było tak, że wydawało mi się iż mam balon w oponie.

Amor w NAT jest bardzo miękko zestrojony, mierzyłeś SAG czyli ile ugina ci się amor pod twoim ciężarem powinien 30% np przy moich 100kg+ nie dało się ustawić tylnego amora, bo sprężyna jest za miękka.
W liczbach to wygląda tak fabryczna sprężyna ma twardość 0,75 a w wilbersie 1,15 czyli o 50% sztywniejsza.
Jeśli skręcisz na max sprężyne to amor będzie działał jak katapulta, dlatego trzeba skręcić odbicie, które ma za zadanie 'opanowanie' siły sprężyny. Niestety nawet po skęceniu na max odbicia będzie ono za słabe... bo tak kitajce je ujowo ustawili.
Żeby rozwiązać te problemy można dać amor do settingu + wymiana sprężyny pod wagę albo kupić akcesoryjny przygotowany pod twoją wagę.
Ten filmik co podrzuciłem tłumaczy podstawy.

Na razie jade do serwisu. Niech mi skreca na ustawienia z manuala, potem najwyzej bede wiedzial w jakim isc kierunku. Teraz nie mam pewnosci co mam, bo na kazdej ladze znaczniki sa w innych miejscach

Ja mam 96 kg. W transalpie progresy na tył i przód załatwily sprawę mega dobrze. W NAT zapewne bede musial pomyslec co z przodem , tyl jakos nie odczuwam dyskomfortu ,albo o tym nie wiem

Nie do końca tłumienie odbicia ściśle powiązane jest z napięciem sprężyny.


Ustawienie zawieszenia masz w instrukcji obsługi.

Muszel ja żeby ustawić SAG z przodu musiałem odpuścić całkiem napięcie sprężyny, do tego zmiejszyłem u dołu o 3kliki a u góry o jeden obrót.

Mam torby na gmolach heed, dużo większe od twoich. Żadnych problemów nie mam nawet przy prędkościach 180+ . Pokombinuj z tym zawieszeniem. Torby mega sprawa tak je polubiłem ze używam ich na co dzień i nie ściągam wcale mega pojemne.
http://africatwin.pl/picture.php?alb...pictureid=1997