Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Yamaha (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=255)
-   -   Tribute to Yamaha XT 600 Z Tenere (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=32760)

Korbol 03.04.2020 20:21

Hehe Ty jesteś uzależniony od tych tłuczków:)

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

ACUPS 04.04.2020 07:35

tenet
 
śmichy - chichy, ale w tych kowadłach coś jest - też czasami (na szczęście rzadko ) mam chory pomysł, aby sprzedać swoją "babcię" - wtedy odpalam przejadę się i ...przechodzi -;). Od kilku lat dalekie Ukrainy, Mołdawie - w ubiegłym roku Transalpine z motkami za 40-50 tyś (na wtryskach) oczywiście zrobiła bez zadyszki - i Mallory z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia (pewnie ogarniam z 10 % tego co Ty) -nie każda bierze olej. Przez ostatnie przejechane 3 tyś nie ubyło nic (może dlatego, że ok 10 tys km temu lat temu jak moto kupiłem to profilaktycznie wymieniłem pierścienie oryginał na oryginał ( - chociaż mechanik twierdził, ze nie ma potrzeby) Zawsze na wiosnę micha mi sie cieszy jak u 9 latka na komunii (przy otwieraniu kopert) gdy zakurzoną odpalam po kilku miesiącach zimowych postoju na mrozie (altanka nie ogrzewana) i zawsze odpowiada ,że jest gotowa do kolejnych przygód, jakby wczoraj wieczorem była wyłączona po jeżdzie -;) zdrówka Acups

Mallory 04.04.2020 09:36

Cytat:

Napisał ACUPS (Post 675569)
śmichy - chichy, ale w tych kowadłach coś jest - też czasami (na szczęście rzadko ) mam chory pomysł, aby sprzedać swoją "babcię" - wtedy odpalam przejadę się i ...przechodzi -;). Od kilku lat dalekie Ukrainy, Mołdawie - w ubiegłym roku Transalpine z motkami za 40-50 tyś (na wtryskach) oczywiście zrobiła bez zadyszki - i Mallory z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia (pewnie ogarniam z 10 % tego co Ty) -nie każda bierze olej. Przez ostatnie przejechane 3 tyś nie ubyło nic (może dlatego, że ok 10 tys km temu lat temu jak moto kupiłem to profilaktycznie wymieniłem pierścienie oryginał na oryginał ( - chociaż mechanik twierdził, ze nie ma potrzeby) Zawsze na wiosnę micha mi sie cieszy jak u 9 latka na komunii (przy otwieraniu kopert) gdy zakurzoną odpalam po kilku miesiącach zimowych postoju na mrozie (altanka nie ogrzewana) i zawsze odpowiada ,że jest gotowa do kolejnych przygód, jakby wczoraj wieczorem była wyłączona po jeżdzie -;) zdrówka Acups

ACPUS - zgadzam się w 100%. Nie powinna brać NIC oleju. Ta 1VJ którą mam już 2 miesiące została już przetestowana i wszystko wyprostowane (stuk był od osłony) - silnik cichutki jak nowy.
Aktualnie na moje 3 takie silniki 2 nie biorą nic ... zero, a trzeci silnik chyba nie bierze - niestety 34L jeżdżę tak mało, że nie sposób zauważyć, po prostu wymieniam olej raz do roku i tyle.

Tenerka z dobrym silnikiem ma prawidłowo zmieniać biegi, bez żadnych problemów, ma nie dymić nic, ani na zimnym (pomijając kwestie możliwego skraplania się pary gdy bardzo zimno) ani na ciepłym. Na szczęście jeżeli nawet tenerka bierze olej to jest to chyba najłatwiej naprawialny silniku (poza 2T).

Wusey 14.04.2020 22:43

2 Załącznik(ów)
Chciałbym się równie ciepło wypowiadać o Teresce, ale mam wrażenie, że ten ta chwila jeszcze przede mną ;) Za mało jeszcze razem kilometrów zrobiliśmy.

Swoją 1VJ kupiłem około 5 lat temu. Budżet był niewielki, nie byłem do końca przekonany czy powrót do singla po 12 latach jazdy na rzędowych czwórkach to dobry pomysł. Wyglądała wtedy mniej więcej tak:
Załącznik 95627

Początki były trudne: kapitalka silnika + problemy z prądem (problemy z odpalaniem, roładowywanie aku) a w efekcie składanie całej instalacji od zera. Potem kwestie prawie nieistniejacego napędu (łańcuch, zębatki, opony), zawieszenia z przodu (co ciekawe, trudno dostać miedziane tuleje do amortyzatorów). Teraz wykańczam motocykl estetycznie (lakierowanie, naklejki, obicie siedzenia).

Obecnie wygląda tak:
Załącznik 95628

W weekend majowy planuję założyć handbary, osłonę tarczy hamulcowej, płytę pod silnik oraz oryginalne lusterka.

Docelowo w planach jest jeszcze wymiana łożyska główki ramy, regeneracja amortyzatora tylnego (motocykl jest bardzo miękki z tyłu - mocno się obniża gdy siadam), łożyska wahacza i pewnie po sezonie lakierowanie silnika oraz ramy.

Motocykl zostanie ze mną na dłużej. Kto wie, może za dwadzieścia lat (w dobie motocykli elektrycznych), syn będzie opowiadał kolegom, że "kiedyś się na takich jeździło... a tu się regulowało wolne obroty".. ;)

W kontekście samej jazdy - motocykl ma klimat! Ma wszystko to, z czym zaczynałem przygodę motocyklową na WSK-ach i MZ-tach: prostotę konstrukcji i jeden gar. Z tą różnicą, że jak coś raz zrobię to potem służy. No i mocy trochę więcej!

Fajnie sprawdza się tam, gdzie miał pierwotnie służyć: w lekkim terenie i poza szosami.

Mallory - super pomysł z tym wątkiem. Świetny, wyczerpujący tekst o gaźnikach

Pozdrawiam pasjonatów Tenerek!

Mallory 14.04.2020 22:57

Wusey, gratulacje. Fajna 1Vj się robi.

Wszystko robiłeś sam? Silnik, malowanie itd...

Wusey 15.04.2020 20:47

Nie wszystko. Remont silnika, spawanie i lakierowanie baku, lakierowanie lag, przewijanie uzwojenia alternatora - zlecałem. Sam robiłem całą resztę tj. instalację elektryczną, hamulce (przód na oplocie + całkowita renowacja zacisku), przednie zawieszenie, napęd, renowacje plastików, obicie kanapy, regulacje i pozostałą kosmetykę.

Kolejny remont silnika (oby nie był potrzebny) planuję już robić samemu :)

Btw. najtrudniejsze do znalezienia są oryginalne plastiki. Do białych 1VJ są jak św. Grall. Prawy boczek udało mi się kupić po 8 miesiącach obserwacji Allegro, Olx oraz Ebaya. Przedni błotnik (z czerwonymi rantami) jest praktycznie niedostępny - raz widziałem na Ebay za ok. 100 Euro. Lekka przesada..

Pozdrawiam!

Mallory 15.04.2020 23:05

Cytat:

Napisał Wusey (Post 677394)
Nie wszystko. Remont silnika, spawanie i lakierowanie baku, lakierowanie lag, przewijanie uzwojenia alternatora - zlecałem. Sam robiłem całą resztę tj. instalację elektryczną, hamulce (przód na oplocie + całkowita renowacja zacisku), przednie zawieszenie, napęd, renowacje plastików, obicie kanapy, regulacje i pozostałą kosmetykę.

Kolejny remont silnika (oby nie był potrzebny) planuję już robić samemu :)

Btw. najtrudniejsze do znalezienia są oryginalne plastiki. Do białych 1VJ są jak św. Grall. Prawy boczek udało mi się kupić po 8 miesiącach obserwacji Allegro, Olx oraz Ebaya. Przedni błotnik (z czerwonymi rantami) jest praktycznie niedostępny - raz widziałem na Ebay za ok. 100 Euro. Lekka przesada..

Pozdrawiam!

Mnóstwo roboty wykonane.
Części nowe lub zamienniki często są na ebaju australia. Ale jest drogo, np. błotnik https://www.ebay.com.au/itm/Yamaha-X...QAAOSwcw9dCi7t

Wusey 16.04.2020 22:23

Cytat:

Napisał Mallory (Post 677433)
Mnóstwo roboty wykonane.
Części nowe lub zamienniki często są na ebaju australia. Ale jest drogo, np. błotnik https://www.ebay.com.au/itm/Yamaha-X...QAAOSwcw9dCi7t

Dzięki za sugestie! Brałem pod uwagę wariant zakupu kompletu plastików z Australii (wychodziło coś koło 1 200 - 1 500 zł z przesyłką). Poszedłem jednak w części oryginalne (ale używane). Spodziewam się, że oni robią te "plastiki" z laminatów, czyli raz, że są mniej elastyczne od oryginałów a dwa, że są lakierowane. Teraz mam polakierowany tylko bak, a plastiki są po prostu wypolerowane i opalone. Wyglądają prawie jak nowe, a razie przygód w terenie - wystarczy je ponownie wypolerować i opalić ;)

Pozdrawiam!

Mallory 17.04.2020 17:18

Cytat:

Napisał Wusey (Post 677575)
Dzięki za sugestie! Brałem pod uwagę wariant zakupu kompletu plastików z Australii (wychodziło coś koło 1 200 - 1 500 zł z przesyłką). Poszedłem jednak w części oryginalne (ale używane). Spodziewam się, że oni robią te "plastiki" z laminatów, czyli raz, że są mniej elastyczne od oryginałów a dwa, że są lakierowane. Teraz mam polakierowany tylko bak, a plastiki są po prostu wypolerowane i opalone. Wyglądają prawie jak nowe, a razie przygód w terenie - wystarczy je ponownie wypolerować i opalić ;)

Pozdrawiam!

Też bym tak zrobił... samo czajenie się na części aż się gdzieś pojawią też jest fajne.... czymś trzeba się zająć.

Wusey 12.05.2020 21:01

@Mallory - twój wpis dotyczący gaźnika skłonił mnie aby przyjrzeć się problemom z odpalaniem moto po kilkudniowym postoju. Wyszło na to, że śruba regulacji mieszanki była wykręcona o pół obrotu za dużo. Po skorygowaniu motocykl pali na dotyk.

Jeszcze raz - szacun za merytorykę wpisu!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:40.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.