zanim pojedziesz do ASO i się nasłuchasz opowieści z mchu i trawy: upewnij się, że masz naładowane aku i odłącz klemę na tydzień. będziesz znał odpowiedź na 100%.

możesz też a'priori między odłączoną klemę a biegun aku wstawić zwykły multimetr w roli amperomierza - oczywiście z kluczykiem na OFF. zobaczysz czy coś ssie.

Mogę tylko powtórzyć po kolegach - ja swoją odebrałem w grudniu 2019, jedna z pierwszych sztuk w PL i od tamtej pory nigdy nie dotknąłem się do akumulatora. Staram się dla przyjemności jeździć nawet zimą jak pogoda pozwala, wiec przestojów po 4 miesiące nigdy nie miała ale takie po 1,5 to z pewnością. Zbadaj to, bo brak odpalania po tygodniu to ewidentny problem z upływem prądu.

kolega matjas dobrze prawi.
BTW ktoś pisał że jak mu ekran wywaliło to żarło prąd jak głupie.
Oczywiście w Twoim przypadku mogło tak się dziać przed całkowitym padem tabletu. Zresztą Honda twierdzi że to nie wina samego tabletu (ekrnu) że robi się czarny tylko jakiegoś modułu współpracującego.

pozdrawiam Marcin Jan

stacyjka wyłączona , odłączasz przewód masowy od aku i wpinasz w obwód miernik ustawiony na mA powinno wskazywać <1mA poboru, jeżeli jest inaczej to w następnej kolejności wypnij kostkę z regulatora napięcia - łatwy dostęp za tylnym amortyzatorem (przynajmniej w CRF1000) jeżeli nadal nic to nie zmienia to już robota dla serwisu... trzeba wypiąć komputer ABS i ew. szukać dalej (zegary, sterownik silnika)

ew zostaje akumulator

podobno Li-ion ma samorozładowanie mniejsze, niż 0,1% pojemności na dobę. Więc 7dni to kiepski wynik .

Ciekaw jestem jak Wam odpalają motki na mrozie gdy jest w okolicy 0 lub poniżej, kupiłem kiedyś litowca do siebie i po późno jesiennej wyciecze gdy były przymrozki słabo palił, dopiero za 3-4 razem gdy aku złapał temperaturę będąc katowanym przez prądożerny rozrusznik

W takich warunkach włączam światła ( dwie żarówki mam z przodu) na ok. 30 sec. Następnie czekam ok. 1 minutę i kręcę bez problemu.

Zrobiłem na aku JMP HJTX9-FP-1 12V 36 Wh 40 kkm w 5 lat. Stary padł po nieumyślnym rozładowaniu do zera włączonymi światłami. Kupiłem drugi taki sam.

Wrócę do tematu, bo zima nadchodzi i pewnie problemy powrócą :).

Temat zaniku dotyku nie dotyczy odpinania akumulatora, zapewne także nie dotyczy niskich temperatur. Moto przechowuję w garażu wolnostojącym nieogrzewanym gdzie podczas zimy temperatura spada poniżej zera, akumulatora nie odpinam. Na wiosnę (okolice marca) po pierwszym odpaleniu (moto nie jeżdżone przez około 4 miesiące) też zauważyłem brak reakcji ekranu na dotyk. Pomyślałem, zgłoszę w serwisie, pewnie tablet wyzionął ducha. Jednak po kilku dniach ekran zaczął normalnie reagować, wszystko działa jak powinno.

Nie omieszkałem zapytać o to w MCSsie przy okazji przeglądu. Mariusz, najbardziej ogarnięty człowiek w serwisie powiedział, że to "normalne" w tych motocyklach. Prawie 50% użytkowników zauważyło ten problem i nie nawet honda nie ma pojęcia skąd się to bierze :). Nie ma znaczenia czy moto było przechowywane na mrozie, w ogrzewanym pomieszczeniu, z podpiętym czy odpiętym akumulatorem. Jedyne co łączy te wszystkie przypadki jest odstawienie motocykla na dłuższy czas. Po prostu się zdarza i wszystkim cudownie dotyk wraca tak szybko jak zniknął. Jednym szybciej, innym później, liczy się kto ma więcej szczęścia :).
Oczywiście podstawy do reklamacji nie ma, bo ekran przecież działa. Pozostaje mieć nadzieję, że po gwarancji też będzie wracał. A jak nie, to lewym kciukiem też się fajnie operuje ;).

Cieszmy się z funkcjonalności naszych Afryk, bo nigdy nie wiemy co jeszcze nas zaskoczy :).

Honda aplikuje do 1100L badziewie od Garmina , które działa jak mu pasuje i w moim pojmowaniu rzeczywistości to jest bardzo dalekie od normalności.

Problemy z elektroniką, które nie występowały w modelach 1000L gdzie był zwykły ale niezawodny wyświetlacz zamiast wszystkomającego tabletu o czasie reakcji wolnossącego dizla są w tym modelu dość powszechne. To chyba miał na myśli mechanik mówiąc o "normalności".

Ja nie mam problemu z brakiem dotyku, lecz z całkowitym wyłączeniem tabletu.
Odstawiłem moto do serwisu, jakieś 250km i podczas tej podróży tablet ożył 2x i tyleż samo razy padł, aby na sam koniec jazdy, tuż przed serwisem ponownie ożyć.
Zgłoszenie serwisowe już zrobione, tak samo jak zgłoszona kwestia padu aku po 7 dniach postoju.
Czekam cierpliwie na info.
PS. Możliwe, że problem z aku jest powiązany z tabletem, który mógł wyciągać aku, aż w końcu wyłączył się na dobre...

U mnie coś od samego początku nie halo było z aku/instalacją elektryczną, ponieważ podczas odbioru nowego moto i próby odpalenia w salonie wymienili mi na nowy aku (z innego moto, który stał tyle samo co mój, a nawet dłużej). Niestety byłem tak podjarany, że na początku mi to nie przeszkdzało ale z czasem zaczęło uwierać ale nigdy czasu nie było aby się tym zająć, aż do momentu padu tabletu.

Z tym bym się nie zgodził.
Ekran co prawda wyświetla ale działa on wadliwie dlatego że jedna z funkcjonalności (dotyk) nie działa.... a powinien...bo tak informuje instrukcja od motocykla.
Jest podstawa do reklamacji.
I to jest problem po stronie hondy który powinien być przez nich rozwiązany.

I powiem .. boję się co będzie po gwarancji....
Wątpię czy to wytrzyma 10-15 lat
Chyba zostanie fajny wieszak na tablet jak AJP PR7... i trzeba będzie nauczyć się na pamięć obsługi grzania manetek i innych funkcji.