Poobcinal a teraz chce wywazyc:D

Makaron, nawija makaron na wał. Może będzie spagetti na kolację... Tak czy siak wszystko co można spolerować to spolerował. Wątek ciekawy, jestem ciekaw rezultatów grzebania.

Trochę obawiał bym się tak przetaczać zawory... a co to odchudzania wału czy w ten sposób nie straci na momencie?
Za to wygładzone kanały mi się bardzo podobają.

Masa rotująca nie produkuje momentu obrotowego. Potrafi go natomiast "magazynować".
Pomocne to może być w momencie ruszania ale w czasie jazdy ma same wady.

Dlatego jak ktoś przesiądzie się przykładowo z afryki na kata to na 90% zgaśnie mu przy ruszaniu.
No ale wystarczy nauczyć się ruszać bez konieczności wykorzystywania bezwładności mas rotujących silnika.

Masa ta ma też oczywiście wpływ na kulturę pracy na wolnych obrotach, ważne, gdy stoi się na światłach ;)

Zmniejszanie mas wirujących takich jak wał czy koło zamachowe może spowodować poważne pogorszenie równomierności pracy silnika na wolnych obrotach.
Przykładowo samochodowe kola zamachowe przetacza się zmniejszając masę ( mam na myśli konkretny model autka) z 15kg na ok 7kg ( jeden zszedł nawet do 5.5kg ale miał problemy) lub w innym z ok 10kg na ok 5kg a nawet 4.5.
Skutek jest taki że silnik wkręca się dynamiczniej na obroty ale o ile w np. V6 wolne obroty nadal są spokojne o tyle już w R4 może być różnie a w 2 cylindrach całkiem kiepsko.
Krążą pogłoski że na lekkim kole może spaść prędkość max , nie jest to regułą ponieważ znam przypadki że nic się nie zmieniło.
Jazda codzienna staje się bardziej nerwowa z uwagi na gwałtowniejszą reakcję na gaz z racji mniejszych mas wirujących.

Ogólnie takie przeróbki są dobre a nawet wskazane gdy ktoś sobie szykuje sprzęt na 1.4 mili czy inne zabawy.

Co do wygładzonych kanałów to też nie jest to takie proste jak się wydaje.
Przy zasilaniu wtryskowym zasadne jest doprowadzenie szybko i sprawnie powietrza do cylindrów co w tym przypadku mniejsze opory mogą w tym pomóc o ile są przemyślane z zastosowaniem wiedzy technicznej.
Powstaje jednak pytanie na ile pomogą o 1,2 czy 3 % ? skoro pozostałe uwarunkowania będą blokadą.
W zasilaniu gaźnikowym jest nieco inaczej.
Mieszanka nie jest rozpylona tak dobrze jak z wtrysku i nie podana bezpośrednio nad zawór tylko nieco wcześniej i bardziej kropelkowo.
Gładkie ścianki dolotu mogą spowodować częściowe spływanie paliwa po nich.
Chropowate czyli jak fabryka zrobiła zabezpieczają przed tym zjawiskiem.
Oczywiście im dłuższy dolot tym większe różnice na krótkim jak motocyklowe będą mniejsze.
Ale znowu powstaje pytanie czy warto kombinować dla np. 1% przypuszczalnego zysku który może się zmienić i w stratę.

Podobnie jest z wydechami , samowolne kombinacje psują harmonię wylotu spalin gdzie rządzą ciśnienie, prędkość i zjawiska falowe.
Ale to już inna historia.

Widać Dzieju że mało dłubiesz. W "klasycznych" niewysilonych konstrukcjach wzrost mocy to nie było 1 czy 2 % tylko 10-20%, im starsza konstrukcja tym więcej.
Broń Boże nie twierdze że trzeba tuningować afryki.... jak chce się więcej - prościej zmienić moto.

Ale tu nie chodzi o zmianę moto, tylko o dłubanie. Gdyby Italiano chiał nowego Kata, to by go sobie kupił, ale on chce dłubnąć Afrykę i zadziwić kumpli na zlocie. Jeśli koleś posiada tajemną wiedzę i zaplecze techniczne myślę, że będzie w stanie podkręcić Afrę do 70 KM bez większej straty dla żywotności silnika. A jeśli nie ma, to po robocie wyrzuci silnik do śmieci i kupi drugi.

Kto komu zabroni dłubania jeśli czerpie z tego przyjemność.
Możliwości wyciśnięcia z silnika trochę mocy są zawsze ,sposób i zasadność to już inna kwestia.

przeróbka
 

Tez przerabiam Afrykę stan na chwile obecna rozlozony do śrubki pomalowana rama i wahacz czarny mat szukam w chwili obecnej przedniego zawieszenia upsa od czego wstawić może ktoś wie i tylny chce ohlins ( znalazłem przednie ale koszt zabija )

ohlinsa na tył miał sanchez , gwarancja w pełni zregenerowany gwarancja jak nowy , ceny nie pamiętam. Zadzwoń zapytaj