Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Pak 2023 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=44708)

Emek 22.09.2023 11:43

Rankiem po śniadaniu zjawia się Hussein. Jesteśmy już spakowani i walimy na lotnisko.

Kontrola nr 1 i 2 i czekamy na odprawę. Trochę to trwa bo mam wrażenie że terminy odlotów są tam umowne i kupa ludzi wpada na lotnisko w momencie gdzie w znanym nam ogólnie systemie mogliby pocałować zamkniętą bramkę.

W końcu mamy odprawę i kontrolę bezpieczeństwa nr 3.
Oczywiście czepiają się nas że chcemy wejść z kaskami na pokład.

Idzie już lekko na gorście wiec stanowczo daję zjebę kolesiowi mówiąc że przylecieliśmy z kaskami na pokładzie i z nimi wylecimy na pokładzie i żeby się nie czepiał. Odpuszcza.

Wcześniej pojawił się taki śmieszny koleżka ubrany po cywilnemu ale z krótkofalówką. Przywitał się trochę pogadaliśmy i poszedł. Teraz widzę go znowu.

Podchodzę zapytać czy mają tu palarnię. Nie mają ale spoko. Pójdziemy na płytę to sobie zapalisz. Wychodzimy i gawędzimy sobie przed terminalem od strony płyty. Pełen luz.

W końcu przychodzi czas na wylot. Pakujemy się do autobusów i jedziemy pod samolot. To kawałek od terminala.

Lot jak lot. Do zapomnienia. Lądujemy w Islamabadzie, wychodzimy przed lotnisko i szukamy taksiarza. Nie trwa to 3 minuty jak pakujemy się do fury.

Podajemy namiary na hotel i jedziemy. Trasa z lotniska do Rawalpindi zajmuje koło 40 minut. W porównaniu do Skardu i północy gorąc tutaj jest całkiem inny. Jest wilgotno i tragicznie. Zaklepaliśmy sobie zawczasu obiekt o nazwie Grace Crown.

https://i.imgur.com/zrUqoMR.jpg

Jest tutaj.

https://maps.app.goo.gl/spoxQRzr3Xrh9uAY7

Nie wiem z jakiego powodu ale Salman nam polecił ta dzielnicę bo tam są bazary i niby jest spoko.

No nie bardzo jest spoko bo obok mamy dwupasmówkę, hałas i ogólnie żużelek. Sam obiekt jest OK. Klima, działające wifi i całkiem spoko pokoje.
Wbijamy i logujemy się w pokojach.

Nie mamy za bardzo kasy ale jak zeznaję gościowi na recepcji że chcemy wymienić kasę to świecą mu się oczy ale jak się dowiedział że 50$ chcemy wymienić to totalnie nas zlał.

Odpoczywamy, klima ON no ale czas ruszyć w miasto i się posilić.
Znajdujemy jakąś chińska knajpę i wbijamy na szczyt budynku.

https://i.ibb.co/qJ5DxM9/20230823-154228.jpg
https://i.ibb.co/4Y6cDSH/20230823-154230.jpg
https://i.ibb.co/bJ5mWrt/20230823-154238.jpg

Dostajemy herbatę i jakieś kluchy z warzywami. Nienajgorsze.
Niestety Rawalpindi jest okropnym miastem pod kątem warunków klimatycznych. Pocimy się robiąc nic. Postanawiamy spadać na bazę i ruszyć się wieczorem jak upał zelżeje.

Wieczorem jednak mamy burzę z piorunami, która psuje ciut plany. Ogólnie spędzamy w tym Rawalpindi 1,5 dnia szwędając się po mieście, bazarach i robiąc zakupy.

Nie bardzo jest się nad czym rozpisywać więc wrzucam fotki jak się prezentuje cały ten bałagan.

https://i.ibb.co/2vnP9tM/20230824-093930.jpg
https://i.ibb.co/Fs7YnJ1/20230824-094058.jpg
https://i.ibb.co/dB4zRCL/20230824-094934.jpg
https://i.ibb.co/cYDTmYm/20230824-095133.jpg
https://i.ibb.co/2WvJZtp/20230824-095254.jpg
https://i.ibb.co/g3w2b7r/20230824-095302.jpg
https://i.ibb.co/BB9mdNW/20230824-100052.jpg
https://i.ibb.co/ygBcfvh/20230824-100331.jpg
https://i.ibb.co/nQYCfPq/20230824-095733.jpg
https://i.ibb.co/8zv8nRQ/20230824-095018.jpg
https://i.ibb.co/rQvr9xv/20230823-183559.jpg
Wylatujemy kolejnego dnia o 5 rano więc musimy wstać w środku nocy. Zabiera nas koleś jakimś maleństwem Suzuki, w ulewie jakiej nie widziałem dawno, praktycznie bez świateł i potokach wody bo ulice zamieniły się w rzeki. Było dość ciekawie ale udało nam się bez dzwona i awarii dojechać do lotniska choć przez dziury w podłodze chlapała na nas woda.
Na lotnisku po kilku kontrolach udaje nam się dobić do finalnej przed halą odlotów ale oczywiście cofają Michała bo kask musi być w rejestrowanym. Tylko ja z tym kaskiem już przeszedłem ale namierza mnie ten co cofnął Michała i każe wracać na początek oddać kask do rejestrowanego.
Nosz kuwa. Robimy jak trzeba. Na powrocie jeszcze raz mnie prześwietlają i zabierają zapalniczkę, której nie zabrali wcześniej. Tak zabrali że miałem dwie i dumny strażnik jedna znalazł a drugiej nie.
W końcu udaje nam się przebić przez te wszystkie tematy i o 5 ruszamy do Istambułu. Potem transfer do Wawy i wieczorkiem jesteśmy w PL.
Tak że tyle z tej wycieczki.

Z tematów, które mogą być przydatne to koszty jakie ponieśliśmy.
Ogółem na głowę wydaliśmy ok 7500 pln. W tym:

1. Bilety lotnicze 1000 EUR w obie strony (Wawa-Islamabad by Turkish Airlines) – bilety kupiliśmy dokładnie 6 marca czyli 5 miesięcy przed wylotem. Miesiąc przed wylotem kosztowały już ponad 7000 pln.

2. Bilety Islamabad – Skardu to koszt około 250 pln w obie strony. Rekomenduję Pakistan Airlines bo AIRBlue lubią się popsuć i nie polecieć.

3. Wypożyczenie motocykli na 2 tygi to koszt około 1500 pln (można taniej).

4. Pozostałą część kasy wydaliśmy na jedzenie, picie, noclegi i prezenty. No i paliwo oczywiście.

Wybraliśmy opcję dolotu przez Istambuł bo była najtańsza. Bezpośrednie loty oferowało też Emirates w cenie sporo wyższej. Aktualnie pojawiły się nowe opcje warte zbadania. Mianowicie do Skardu latają samoloty z Dubaju. Może być łatwiej i korzystniej cenowo walnąć do Dubaju i stamtąd do Skardu. Odpada jeden lot.

Edyta.
Przed wyjazdem ustaliliśmy że z wymianą kasy tam problemu nie ma. No nie ma jak nie ma. Bankomaty są wszędzie i jest ich mnóstwo jednak większość nie czyta naszych kart. Znaczy czyta ale kasy nie wypłacicie. W żadnym banku nie było wymiany waluty więc można to zrobić w hotelu opcjonalnie wyjąć z bankomatu (działający zawsze był Bank Alfalah - prowizja 650 PKR niezaleznie od kwoty ale więcej niż 25000 PKR na raz nie da się wypłacić).

Pavulon 04.11.2023 11:30

Cytat:

Napisał Emek (Post 825374)
Jutro z Korbolem lecimy do Pakistanu. Nasze rumaki będą wyglądać coś teges.
Suzuki GS150
https://i.ibb.co/YfxXXnr/750x420-1-1.jpg
Jakby ktoś był ciekaw postępów to link do SPOTa podrzucam. Oczywiście jak nie zapomnimy włączyć śledzenia. ;)
https://maps.findmespot.com/s/KMFY#live/assets
Jazdę zaczynamy we wtorek w Skardu. Jak pogoda pozwoli to na pierwszy ogień lecimy na biwak pod Nangę.
https://i.ibb.co/28L5Pp5/Nanga-Parba...r-Mountain.jpg

Hej, Emek a działał Wam w północnym Pakistanie SPOT? Ja zabrałem Garmina Inreach, bo widziałem, że SPOT tam jest na granicy swojego zasięgu.

Emek 04.11.2023 11:42

Działał dopóki baterie nie zdechły a jakoś nie kupiliśmy nowych.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.