Napisał ArturS (Post 593946)

Mało tego w PL, ale Husqvarna TE610ie / TE630
Zaraz będzie, że części do tego niema. No w PL niema, bo moto też praktycznie niema. Nowe części typowo eksploatacyjne i do remontów to mniejszy problem niż do niejednego japońca. Niedługo postawię sklep z częściami tylko do nich, są praktycznie nieskatalogowane i tak np. głupiej linki sprzęgła się nie da niby kupić, oryginał 150zł, doróbka 70zł, a pasuje 1:1 z jednego z najpopularniejszych japońskich singli i można kupić za 30zł. Sam silnik jest cały czas produkowany (SWM 650, AJP PR7), producenci zamienników cały czas tworzą nowe referencje. Serwis co 5000km - to jak XTek. Moc - nie wiem czy potrzeba więcej, jak dla mnie to już wystarczający wariat.
Wjechałem ostatnio swoją 610-tką na atestowaną wagę w pracy z nadzieją, że będzie poniżej 160kg. Zatankowana ok 1/2, dodatkowa płyta bagażowa, dodatkowa osłona pod silnikiem, stelaż na LED, wzmiocniony subrame (w sumie zebrałoby się 4-5kg), wniosła 148kg. Przykładowo moja odelżona stara Tenera, spodziewając się 170-180kg, zabiła mnie dwójką na początku :cold: LC4 z lekkim wydechem wniosło prawie 160kg (albo ponad? Już nie pamiętam dokładnie).

Napisał madafakinges (Post 593988)

Jako moderator apeluje żebyś założył osobny wątek z dokładnym opisem Huśki.
Typowe wady zalety, co się psuje modyfikacje, czym rożni się SM od ęduro itp. W przeciwnym wypadku BAN!!!;)
Osobiście widziałem dwa razy 610 na oczy obydwie miały rozwalony strator bo jest jakaś wada odkęca się śruba i robi się rozpierdol...