Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Czarnuchy na białym, czyli do narciarzy, dla narciarzy (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=34257)

ArtiZet 03.10.2020 22:26

Elo ekipo, szukam miejsca na ferie zimowe i chce zarezerwowac już teraz noclegi żeby nie zostac jak w ubiegłym roku na "lodzie".
Priorytetem jest szkółka dla szkodników i znalazłem fajne miejsce ale nie ma tam dużej górki dla mnie. Do góry Żar jest ok. 20km i tu pyt, ktoś tam jeździł ?? Jaki stopień trudności tam jest no i czy ew, w okolicach jest jeszcze coś innego jako alternatywa??
Dekowalibyśmy się w Kocierzy, bo jest tu szkółka DIMBO.

luk2asz 03.10.2020 23:14

Cytat:

Napisał ArtiZet (Post 700000)
Elo ekipo, szukam miejsca na ferie zimowe i chce zarezerwowac już teraz noclegi żeby nie zostac jak w ubiegłym roku na "lodzie".
Priorytetem jest szkółka dla szkodników i znalazłem fajne miejsce ale nie ma tam dużej górki dla mnie. Do góry Żar jest ok. 20km i tu pyt, ktoś tam jeździł ?? Jaki stopień trudności tam jest no i czy ew, w okolicach jest jeszcze coś innego jako alternatywa??
Dekowalibyśmy się w Kocierzy, bo jest tu szkółka DIMBO.

Żar ma wagonik z Gubałówki, czyli długo czeka się na transport, a później jak wszyscy się wyturlają z niego na górze, to na stoku tłoczno przez chwilę.
Poniżej przełęczy Kosierskiej masz ośrodek w Rzykach. Jak nie będzie zamknięte drugie krzesło w tym sezonie to można pojeździć.

Emsi 04.10.2020 01:18

Góra Żar moim zdaniem do nauki za stroma.
Brat z młodym jeżdżą na Małe Ciche w Tatrach, ale nie wiem, czy tam jest lokalna szkółka, czy jakaś nasza Zabrzańska nie robi tam po prostu wyjazdów.

ArtiZet 04.10.2020 02:33

Aj. Nie, Żar ma byc dla mnie czyli cośtam jeżdżącego a nie do nauki.

wojtekk 04.10.2020 06:08

Co jest dla Ciebie priorytetem ? Miejsce , czy dobra szkółka ?

calgon 04.10.2020 07:10

3 Załącznik(ów)
ej kombinatory-Samoliot Warszawa-Insbruck

Tam właściciel kwatery ze Stubaia zabiera Cie samochodem i odwozi za opłata.

Ja z Wro wyjezdzam rano jak do roboty autem i jestem po robocie ( 8 godzin).

Tak trochę jak Wam Chemik napisał. Dajta se spokój z Tatrami, Słowacja Druskiennikami i innymi Czarnymi Górami bo jak Poloneza do Mercedesa porównywać. Szpindlerowy i Janskie jako Polacy zalaliśmy na 1 dniowe wypady i są kolejki. Nie chce mi się na temat tłoku, kultury, cen i przygotowania stoków pisać...


Jak przejeździsz pełne 4 dni na ostro w Stubaiu bez siedzenia na kawce i pierdziawce i na piaty pojedziesz orać dalej to szacun.

Consigliero Szwajcaria bajka ,ale ceny noclegów chyba potrajaja wyjazd a o obiadku na stoku nie wspomnę:-)

Madonny di Campiglio i Livigno (polskie miasta we Włoszech przerabiane po 10 razy) także o ile w Stubaiu możesz tylko modlić się o pogodę to we Włoszech 99% trafiejka i też z samolotem możesz kombinować.(Bergamo)

Na Stubaiu zabierasz tylko buty i ciuchy w plecak a narty np. własciciel kwatery daje za free a i w wypożyczalni masakry cenowej nie ma jak porównasz wszystko.

luk2asz 04.10.2020 21:37

Ale ArtiZet jedzie z tego co rozumiem na Kocierz, więc nei ma sensu przekonywać do lepszości.
Jak śpicie na Kocierzy, to chyba bym próbował kilku miejsc: Pilsko, Szczyrk, Rzyki.

ArtiZet 04.10.2020 21:42

Taki jest plan bo jest tam szkółka i fajna noclegownia, niestety nie ma tras dla mnie stad pomysł na dojeżdżanie.
Zagranica za wczesnie dla moich szkodników bo sa po jednym kursie w szkółce dopiero i samodzielnie jeszcze nie jeżdżą.

Robur82 04.10.2020 22:12

Jeżeli nie masz jeszcze przyklepanych miejsc i nie musi to byc Kocierz to polecam Krynice Muszynę
Ostatni 3 sylwestra spędziliśmy w Muszynie, a wyszło przypadkowo. Znaleźć noclegi w tym okresie czasu na ponad 20osób w jednym obiekcie w bardziej popularnych miejscowościach - ciężko. nam nie zależało na atrakcjach poza narciarskich, bo byliśmy dużą grupą i nie cierpieliśmy na nudę.
zaleta lokalizacji
Cena oczywiście
Bliskość Jaworzyny - zdecydowanie szybciej z Muszyny dojechać niż przebić się przez Krynicę w ciągu dnia
śnieg na Jaworzynie zawsze jest, przynajmniej na głównej trasie
My robiliśmy to tak, tzn ja robiłem to tak bo większość lubiła do rana poimprezować.
Zawsze znalazłem jakiegoś kolegę lub 2-3trzech, którzy jednak zwlekli się z wyrka o 7.30
wyjazd z kwateru 8.20 dojazd na jaworzynę 8.40 i miejsca blisko kasy
zakup karnetu za 110zł, jeżdżone do godziny 12-13 w rewalacyjnych warunkach i sprzedaż bietu za cenę 2godzinnego 65zł, powrót na obiadek lub śniadania właściwie dla większości
i następnie wyjazd z młodzieżą na Tylicz Master Ski, moim zdaniem najlepsza górka do nauki, bardzo delikatne nachylenie, a jak na polskie warunki dość długi 1km zjazd, nie ma żadnych ostrych ścianek, gdzie młodzież miałaby problem jak na (Tylicz Ski- nie polecam, są ostre ścianki). Dzieci 5-10 lat po 1-4h nauki przeze mnie jeździły same z samej góry. Szkółki oczywiście są, ale jak jesteś trochę ogarnięty bierzesz instruktora na 2h i dalej sam sobie poradzisz, jak pisałem wcześniej stosunkowo długi zjazd jak na początkującego 1km, dla porównania zjazd dużo łatwiejszy niż z Kotelnicy i Małego Cichego.
Cena za karnet śmieszna, od 16-20 chyba 35zł ulgowy, 40-45 normalny. Przy tym nachyleniu stoku o 20h nawet jest ok, dla porównania Kotelnica o 16h to kartoflisko.
Wypożyczenie dla juniorów sprzętu 25zł gdzies między Muszyną a Krynicą
Rejon Krynica ma jedna poważną wadę , brak jakichkolwiek atrakcji poza narciarskich oprócz lodowiska. nam to nie przeszkadza bo i tak by nikt z tego nie korzystał.
Co do młodzierzy, po 3ech dniach nauki, źle po 3ech dniach zjeżdżania , bo nauki był 1dzień, jeździliśmy już na Jaworzynie, co prawda nie do samego dołu, ale tym górnym orczykiem na niebieskiej trasie, dla początkujących jest on poprostu rewelacyjny, nawet dla nas starych jest bardzo przyjemny. A na koniec młodzież zjechała gondolą na dół.

ArtiZet 04.10.2020 22:31

Nie mam zaklepanych miejsc więc szukamy dalej...
Rok temu bylismy właśnie w Tyliczu i dzieci (5,6lat) jezdzily w szkołce Tylicz ski- kilka pierwszych dni na oslej łączce wiec dla nich bylo ok.
Ja rano tez na Tylicz a wieczorami na Master, ten drugi stok jest o tyle lepszy ze jest po poludniu jakoś godzinna przerwa na ratrakowanie. Tylicz Ski po obiedzie to juz byly masakryczne muldy- bylismy pod koniec lutego i slonko juz niezle grzalo.

P.S. nie podejmuje sie nauki swoich maluchów ze względów "emocjonalnych" a ich mama niestety nie jezdzi i nie ma ochoty probowac.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.